Zabieg IPL oczami Pacjentki
O zabiegu IPL na rumień i rozszerzone naczynka krwionośne słyszałam od dawna. Jednak sama miałam dystans do tego zabiegu, głównie chyba przez ból, który temu towarzyszy. Jednak poczucie, że mogłabym w końcu nie mieć czerwonych policzków, które mam od dziecka oraz poprawa mojej samooceny jako efekt po zabiegowy spowodowały, że w końcu! się odważyłam na ten zabieg.
M
W skrócie o zabiegu IPL | Medistica Medycyna + Piękno w Krakowie
Zabieg IPL to inaczej zabieg światłem pulsacyjnym, które jest podobne do lasera, ale ma szerszy zakres działania. Sam zabieg polega na doborze odpowiedniej długości wiązki światła do potrzeb Pacjenta, żeby uzyskać optymalne efekty leczenia już po pierwszym zabiegu. Co ważne, usuwanie rumienia światłem IPL jest wykonywane bez znieczulenia, no i co tu dużo pisać – tego się bałam najbardziej 🙂
Okazało się, że strach ma wielkie oczy, bo rzeczywiście zabieg do przyjemnych nie należy, ale niesamowitym plusem jest to, że wszystko trwa nie więcej niż 20 minut. Oczywiście wiem, że wszystko zależy od powierzchni skóry. U mnie akurat Doktor Nawrocki z Kliniki Medistica, który zabieg wykonywał, skupiał się na policzkach i nosie – czyli miejscach gdzie mam rumień. Podczas samego zabiegu czujesz delikatne ukłucia, trochę pieczenie, są to takie „strzały”. Zaletą IPL jest też fakt, że mimo nieprzyjemnych odczuć, działa na zasadzie pulsacyjnej (ja to tak odebrałam) i chwila bólu jest równoważona z chwilą wytchnienia.
Czas rekonwalescencji po zabiegu IPL | Medistica Medycyna + Piękno w Krakowie
Po zabiegu dostałam instrukcję czego NIE robić (to bardzo ważne!) i z pewnością jeśli na taki zabieg się wybierasz, to miej na uwadze, że nie wolno:
- opalać się,
- złuszczać skóry,
- ćwiczyć na siłowni intensywnie,
- w pierwszy dzień po zabiegu się malować.
Pan Doktor powiedział także, że po IPL skóra na drugi dzień może (ale nie musi) być mocniej zaczerwieniona, mogą pojawić się obrzęki. U mnie efekt był wręcz odwrotny. Miałam skórę mega wyciszoną i bladą!! 🙂
Pierwsze 24h stosowałam tylko krem bepanthen, a na drugi dzień zaczęłam już stosować kremy, których używam na co dzień i koniecznie ochronę UV 50+. Przyznam szczerze, że po zabiegu dostałam trochę hopla na punkcie tego, żeby „nie zaszkodzić” skórze i robić wszystko jak najbardziej uważnie w kwestii pielęgnacji. Odpuściłam siłownię na kilka dni, przestałam wychodzić na słońce, nie malowałam się, nie brałam gorących kąpieli i nie piłam gorącego. Jednym słowem, robiłam wszystko, żeby skóry nie rozgrzać.
Ogólne wrażenia po zabiegu IPL | Medistica Medycyna + Piękno w Krakowie
W tym momencie, jestem po dwóch tygodniach od pierwszego z serii trzech zabiegów IPL na rumień i na dzień dzisiejszy u mnie skóra jest bladsza niż przed samym zabiegiem. Niestety, nie jest już tak blada jak była od razu po IPL, a to z pewnością przez czynniki zewnętrzne i pogodę – wiatr, mróz z rana, klimatyzacja, słońce – cały czas oddziałują na skórę. Z drugiej strony, ciężko nigdzie nie wychodzić i nic nie robić. Warto podkreślić, że między zabiegami IPL można prowadzić normalne życie, po prostu zwracając szczególną uwagę na ochronę obszaru zabiegowego.
Reasumując moje wrażenia z zabiegu, w skali dyskomfortu dałabym temu zabiegowi 7/10, ale tak jak już wspominałam, zabieg jest krótki i naprawdę do przeżycia. Osobiście bardzo lubię takie konkretne, bezinwazyjne zabiegi. Nie zajmują dużo czasu, a w lustrze widzisz efekty od razu po zabiegu. Do tego nie ma żadnych iniekcji, przerywania ciągłości skóry, itp. To naprawdę niesamowite, jak wiele można zrobić nowoczesną technologią, bo tylko takie sprzęty są warte uwagi, jeśli będziesz się wybierać na zabieg.
Artykuł powstał we współpracy z Martą Pardyak (blog Sekrety Piękna)
